Takie małe wyjaśnienie dla tych, którzy odwiedzają tego bloga. To opowiadanie jest prowadzone, mimo iż nie pojawił się tutaj nowy odcinek, nie zaprzestałam pisać. Jestem na ciężkim etapie życia. Ta sesja wyjątkowo daje mi w kość, toteż nie mam nawet czasu skupić się nad treścią rozdziału, bo nie powiem miałabym trochę czasu, aby coś naskrobać, ale świadomość, że zamiast uczyć się tworze opowiadanie, skutecznie odbiera mi wenę. Kolejny rozdział jest już zaczęty, ba, nawet w jakiś 25% jest zrealizowany, dlatego w wolnym czasie uda mi się go z przyjemnością dokończyć, ale będzie to miało miejsce, gdzieś po dziesiątym lipca. Czeka mnie jeszcze wyjazd terenowy, aż dwutygodniowy, co już w ogóle uniemożliwi mi pisanie.
Właśnie przeczytałam wszystko co tu zamieściłaś i muszę przyznać, że jestem pod wielkim wrażeniem zarówno samego pomysłu ale też i wykonania. Dlatego jak zobaczyłam informację, którą do tego zatytułowałaś jako ważną nieco się przestraszyłam. Jednak po przeczytaniu ulżyło mi. Nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału, ale sama teraz siedzę w książkach przygotowując się do własnych egzaminów, więc rozumiem to Twoje uczucie, gdy wyrzucasz sobie, że robisz coś innego tylko nie to co powinnaś :) Piszę to, byś wiedziała, że niektórzy (np. ja) będą wyglądać i czekać aż minie ten 10 lipca. Pozdrawiam i życzę powodzenia w sesji :)
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się. Będę czekać cierpliwie. :) Życzę przyjemnej nauki oraz jak najbardziej udanego wyjazdu. Pozdrawiam serdecznie. :*
OdpowiedzUsuńWitam! W imieniu swoim i całej Załogi ocenialni Shiibuya z przyjemnością informuję, że właśnie ukazała się ocena Twojego bloga. Pozdrawiam i życzę miłego dnia z nadzieją, że docenisz moją pracę i kulturalnie skomentujesz recenzję.
OdpowiedzUsuń